Przejdź do treści

dziki białystok

Do źródeł

Białystok skrywa wiele dzikich tajemnic. Dziś zabieram was na wyprawę do źródeł. Do miejsc, które pokazał mi kiedyś dziadek, a pomimo upływu lat, mogę wciąż odnaleźć ślady po tych wędrówkach w krainie mojego dzieciństwa. Spacer proponuję zacząć przy cmentarzu komunalnym, tuż obok centrum handlowego przy… Dowiedz się więcej »Do źródeł

Mech

Nie odnosicie czasami wrażenia, że na mchy uwziął się prawie cały świat? Mchy przeszkadzają ludziom w szparze między kostkami brukowymi, na chodniku, podjeździe, a nawet na trawniku. Stały się wrogiem publicznym w zurbanizowanej przestrzeni. Czepiam się? Ależ skąd! Wystarczy przyjść do sklepu oferującego rzeczy do… Dowiedz się więcej »Mech

Liść klonu

To żółty liść klonu zwyczajnego rozpoczyna moją jesień. To drzewo wpisało się w krajobraz naszych parków i przydrożnych alei, ale jest w przeciwieństwie do wielu obcych gatunków klonów naszym rodzimym, który rośnie w naszych lasach od wieków. Mamy też w Polsce inne klony, mniej rodzimych,… Dowiedz się więcej »Liść klonu

Leszczyna

Każdy ma swoje skojarzenia. Pierwszym moim skojarzeniem z leszczyną nie są jej orzechy. Jest nim leszczynowy kij, z którego robiło się wędki. W dzieciństwie, które przypadło na schyłek PRL, leszczyna była dostępna od ręki. Jednak na leszczynę warto spojrzeć nie tylko z perspektywy tego, jakie… Dowiedz się więcej »Leszczyna

Ogródki działkowe

Kiedy byłem małym chłopcem. Tak powinienem zacząć wpis poświęcony ogródkom działkowym. W latach osiemdziesiątych, w okresie, kiedy poznawałem świat, działka mojego dziadka, położona w pobliżu Lasu Wesołowskiego, odkrywała przede mną zainteresowanie światem przyrody. Od wiosny do jesieni jeździło się z dziadkiem Józefem do pracowniczego ogródka,… Dowiedz się więcej »Ogródki działkowe

Pod jesionami

Odkąd pamiętam, przy bloku moich dziadków, a teraz moim bloku, rosły piękne jesiony. Dorastałem razem z nimi i może dlatego tak bardzo polubiłem te drzewa, którym w ostatnich dekadach wcale nie jest łatwo. Dziś krótka opowieść o jesionie. Im bardziej interesowałem się jesionem wyniosłym, naszym… Dowiedz się więcej »Pod jesionami

Olsza lubi wodę

Podobno olsze kojarzyły się ludziom z zaświatami. Może dlatego, że lubią wodę i rosły wręcz na bagnie, stojąc w wodzie po roztopach. Mówi się, że tam, gdzie jest woda, jest i olsza. Olsze znajdziemy również w Białymstoku. Rosną w grupie. Czasami tworzą większy skrawek lasu.… Dowiedz się więcej »Olsza lubi wodę

Szklane pułapki

Jest takie miejsce w zurbanizowanej przestrzeni, które można nazwać wprost szklaną pułapką dla ptaków. Są nią szyby w naszych oknach, przezroczyste wiaty, ekrany akustyczne i inne przeszkody, które stanowią fragment infrastruktury, ale stają się niewidoczne. O ile my, ludzie, nie mamy aż takich problemów z… Dowiedz się więcej »Szklane pułapki

Zielonym klinem

Białystok ma tę zaletę, że z jego serca możemy trafić do pięknego miejskiego lasu, nie wychodząc z terenów zielonych, za wyjątkiem miejsc, gdzie musimy przejść na drogą stronę ulicy. Ten zielony klin, jak lubię nazywać połączenie parków i lasów, ciągnące się od Pałacu Branickich przez… Dowiedz się więcej »Zielonym klinem

Kolejne dwa dzikie spacery

Uwaga. Znów będzie dziko. Szykują się dwa dzikie spacery. I to nie byle jakie! Nocny spacer w dolinie rzeki Białej 18 listopada, piątek, o godzinie 18.00 wyruszy kolejna nocna wycieczka. Tym razem poobserwujemy tereny otwarte doliny Białej i Supraśli. Obserwacje będziemy prowadzić z udziałem termowizji.… Dowiedz się więcej »Kolejne dwa dzikie spacery