Przejdź do treści

Dzicy mieszkańcy

Bo lubię wrony!

„W berżeretkach, balladach, canzonach / Bardzo rzadko jest mowa o wronach, / A ja mam taki gust wypaczony, / Że lubię wrony” – śpiewał Wojciech Młynarski. Mam podobnie. I być może „mam gust wypaczony”, ale przede wszystkim te ptaki widzą duży podziw, podobnie jak inne… Dowiedz się więcej »Bo lubię wrony!

Nasz miejski gołąb

Miejski gołąb nie ma łatwego życia. Chociaż wpisał się w krajobraz wielu polskich miast, są takie osoby, które nie szczędzą mu pogardy. Bo ich zdaniem gołębie „brudzą”, bo „roznoszą pasożyty”. Miejskie gołębie mają też szereg sympatyków. Trudno mi sobie wyobrazić miasto bez tych gołębi. Pamiętam,… Dowiedz się więcej »Nasz miejski gołąb

Ptaki drapieżne w Białymstoku

Czasami nad Białymstokiem pojawi się bielik. Gnieżdżą się myszołowy, jastrzębie, krogulce, błotniak stawowy. Jednak ptakami drapieżnymi nie są wyłącznie ptaki szponiaste – podkreśla ornitolog, dr Paweł Mirski z Komitetu Ochrony Orłów, z którym spotkałem się na rozmowę o skrzydlatych drapieżcach. Paweł Średziński: Jakie gatunki ptaków… Dowiedz się więcej »Ptaki drapieżne w Białymstoku

Lepszy wróbel w mieście

Lepszy wróbel w mieście niż jego brak lub gołąb na dachu, można byłoby sparafrazować słynne powiedzenie. Ten sympatyczny mieszkaniec Białegostoku już dawno skradł moje serce. Wróbel potrafi być niezłym spryciarzem, skoro przez tyle lat udawało mu się przetrwać w pozornie niesprzyjającym środowisku. Pojawiał się w… Dowiedz się więcej »Lepszy wróbel w mieście

Duże zwierzę

Łoś jest bez wątpienia największym dzikim ssakiem, który odwiedza Białystok. Przypomina nam o tym, jak łatwo możemy zepsuć świat przyrody. Bo tylko w XX wieku łosia mogliśmy stracić bezpowrotnie i to dwukrotnie. Zacznijmy od wyjaśnienia powodu wizyt w miejskiej przestrzeni. Dzięki wprowadzeniu moratorium zakazującego odstrzału… Dowiedz się więcej »Duże zwierzę

Pechowiec z Kolchidy

Kiedy zacząłem przygotowywać się do pisania o bażancie, długo myślałem nad właściwym tytułem. Nie jest to gatunek rodzimy. Nie jest tak dobrze dostosowany do przetrwania w naturze, w warunkach panujących w Polsce. Gdyby nie ludzie, którzy chcieli mieć egzotyczny gatunek do polowań, nie byłoby bażantów… Dowiedz się więcej »Pechowiec z Kolchidy

Czupurny jak łyska

Bardzo lubię łyskę. Za jej swoistą draczność, ale i odwagę, kiedy potrafi przegonić o wiele większego łabędzia. Uznawana za pospolitą, dziś jest już średniolicznym gatunkiem w Polsce. Pojawia się również na białostockich stawach. Nie jest aż tak często obserwowana jak opisywana już przeze mnie na… Dowiedz się więcej »Czupurny jak łyska

Nasza miejska kaczka

Ile osób mówiąc „dzika kaczka” ma na myśli kaczkę krzyżówkę? Podejrzewam, że zdecydowana większość. Ten sympatyczny ptak wpisał się już na trwałe w miejski krajobraz. Jest mu w tej miejskiej przestrzeni zdecydowanie bezpieczniej. Dlaczego bezpieczniej? Z jednej strony zimujące ptaki garną się do miast, tam,… Dowiedz się więcej »Nasza miejska kaczka

Jej Delikatność Sarna

Sarna występuje w Białymstoku. Chociaż nie wszyscy odróżniają sarnę od jelenia, które części osób mogą zlewać się w jeden gatunek, cieszy się naszą niewątpliwą sympatią. W końcu jest tym z najmniejszych i najdelikatniejszych jeleniowatych, chociaż sarnim samcom nie można odmówić odwagi. Delikatny pyszczek, drobna budowa… Dowiedz się więcej »Jej Delikatność Sarna