Przejdź do treści

Nasza miejska kaczka

Ile osób mówiąc „dzika kaczka” ma na myśli kaczkę krzyżówkę? Podejrzewam, że zdecydowana większość. Ten sympatyczny ptak wpisał się już na trwałe w miejski krajobraz. Jest mu w tej miejskiej przestrzeni zdecydowanie bezpieczniej.

Dlaczego bezpieczniej? Z jednej strony zimujące ptaki garną się do miast, tam, gdzie woda nie zamarza, chociaż tych srogich mrozów jest coraz mniej. Z drugiej ludzie wabią te ptaki do strefy miasta, dokarmiając, co jest różnie oceniane przez przyrodników i weterynarzy, i może mieć negatywne skutki dla ich zdrowia.

Fot. P. Średziński / Samce w szacie godowej z samicami

Jest jeszcze trzecia strona związana z polowaniami. Tych w mieście się nie organizuje, a kaczki krzyżówki, na które można polować od 1 września do 31 grudnia z pewnością zwiększają swoje szanse na przeżycie bytując na białostockich stawach i rzekach, poza łowiskami użytkowanymi przez myśliwych.

Krzyżówki tylko pozornie wydają się niezgrabne. Kiedy startują z wody to prawie nie mają sobie równych w swojej „lidze”. W poziomym locie potrafią osiągnąć prędkość nawet 90 kilometrów. Może aż tak szybkiej kaczki nie widziałem, ale był taki rok, kiedy na jednej z ulic, gęsto zabudowanej blokami, każdego wieczora leciał ten sam kaczor. Nazwałem go szalonym kaczorem, bo leciał z nielichą fantazją. Zawsze sam, zawsze o podobnej porze. Oczywiście nie dam sobie zabrać klawiatury i przysiąc, że był to cały czas ten sam osobnik. Jednak sądząc po godzinie przelotu, stosunkowo niskim pułapie, nad dachami jadących samochodów, obserwowałem z niekłamanym zachwytem jego akrobacje.

Krzyżówkę spotkamy w wielu miejscach. W parku Planty i Branickich, w rzece Białej, również w samym centrum, na stawach przy Mickiewicza, w Akcencie ZOO, i wielu innych miejscach. Jest gatunkiem pospolitym, licznym, ale czy usprawiedliwia to polowania na ten gatunek?

Otóż kaczka krzyżówka jest na wykazie gatunków zaliczanych przez Fundację Niech Żyją! do pechowej trzynastki. Trzynastu gatunków, do których można strzelać w sezonie łowieckim. Krzyżówki mają wielu swoich naturalnych wrogów. Polowania, które organizują na nie ludzie wcale nie ułatwiają im życia. Zresztą, jak uważają zwolennicy wprowadzenia zakazu polowań na kaczki, krzyżówki nie są łatwym celem. W celu trafienia w kaczkę myśliwy musi zdaniem Niech Żyją! wystrzelić „wiele sztuk amunicji śrutowej. Każdy taki nabój składa się z kilkuset drobnych kuleczek wykonanych z ołowiu – jednego z najbardziej toksycznych metali ciężkich. Większość tego ołowiu trafia do ornej ziemi, na łąki i pastwiska, do jezior, stawów i wodnych oczek. Niestety ołowiany śrut jest często połykany przez kaczki i inne ptaki wodne. Jego wygląd i wielkość łudząco przypominają ptakom drobne kamyczki połykane przez ptaki jako tzw. gastrolity. Ptaki połykają je, aby pomóc sobie rozdrobnić pokarm w żołądku. Ołów działa wtedy zabójczo – ptak najczęściej powoli umiera z powodu ołowicy, która atakuje m.in. system nerwowy”.

O ile nie można dziś stwierdzić, że polowania zagrażają przetrwaniu kaczek krzyżówek, to wydaje się niezrozumiałe samo polowanie na ten gatunek. Można zadać sobie pytanie po co? Żywności jest za dużo, wiele z niej się marnuje i na szczęście nie żyjemy w czasach wielkiego głodu. Trudno też znaleźć logiczne wyjaśnienie dla samych polowań na kaczki. Nie wyrządzają tzw. „szkód”. O co zatem chodzi? O samo strzelanie i „wiekopomną tradycję”? Zresztą to „zamiłowanie” do polowań na kaczki sprawiło, że trafiły one na inne kontynenty, gdzie wcześniej nie występowały. Zabierano je w charakterze zwierzęcia do upolowania.

Wróćmy jednak do samych kaczek i ich czasami przerwanego strzałami myśliwych życia. Najmocniej w naszej pamięci zapadają już od najmłodszych lat samce kaczki krzyżówki, które sezonowo się wybarwiają w naprawdę spektakularny sposób – piękna zielona głowa, biała obraża, opalizujące pióra, i mieszanka barw – kasztanowa, brązowa, biała i granatowo-niebieska. Wreszcie żółty dziób i pomarańczowe nogi. Trudno nie zwrócić na niego uwagi. To właśnie zimą i wiosną przybiera takie ubarwienie, które jest jego szatą godową. Ma ona zapewnić skuteczność w zalotach. Jeśli któryś z samców zdobędzie uwagę samicy, sygnalizuje mu ona to w dość wyraźny sposób. Tworzą się pary, a na wiosnę przyjdą na świat pisklęta. Wtedy kaczor zostawia samicę i zaczyna się pierzyć. Łączenie się w pary nie oznacza wierności jednej kaczce. Samce maja opinie bałamutników. Ma wtedy problemy z lotem, ponieważ dochodzi do wymiany piór i przybiera barwy upodobniające go do samic. Tym co wciąż będzie wyróżniać samca, będzie jego żółty dziób. Samicom jest również trudno, bo nie dość, że mają obowiązki rodzicielskie, to również wymieniają pióra.

Fot. P. Średziński / Samica z pisklętami

Krzyżówki zakładają gniazda na lądzie, wśród trzcin lub wysokich traw, w pobliżu wody. Zdarza się, że wybierają na miejsca lęgowe również tak nietypowe miejsca jak balkon w bloku. W gnieździe znajduje się od 8-9 do 13-14 jaj.

Kaczki krzyżówki są jednym z najłatwiejszych do obserwacji gatunków kaczek. Decyduje o tym ich śmiałość w mieście, gdzie nie uciekają panicznie przed człowiekiem. Możemy je obserwować jak płynąc po wodzie zanurzając w niej głowę i pokazując swój kuper. W wodzie, ale i na lądzie szukają swojego pokarmu, którym może być pokarm pochodzenia roślinnego, ale również bezkręgowce, ryby, czy płazy. Uroczo wyglądają płynące za kaczką pisklęta, które muszą przetrwać ten najeżony niebezpieczeństwami czas dorastania. Samica jest raczej troskliwa opiekunką. Może też przejąć opiekę nad nie swoim potomstwem.

Trudno powiedzieć, jak wyglądają wędrówki kaczek związane z nadchodzącą zimę. Nie mają typowych szlaków wędrówek. Są raczej oportunistami, które zatrzymują się tam, gdzie jest niezamarznięta woda i pokarm. W związku ze zmianami klimatu, ale też stosunkowo łatwą dostępnością pokarmu w mieście, można przyjąć, że coraz mniej kaczek wędruje na długie dystanse, a już na pewno nie wybierają się w dalekie podróże, jak żurawie.

Fot. P. Średziński / Krzyżówka jest najliczniejszym gatunkiem dzikich kaczek

Sukces krzyżówek jest niewątpliwie efektem plastyczności tego gatunku, który potrafił się zadomowić w miejscach silnie przekształconych przez człowieka. Już za tą umiejętność powinniśmy skreślić krzyżówkę z listy gatunków łownych.

Paweł Średziński

Cytowana i inspirująca lektura:

Krzyżówka, Niech żyją!, https://niechzyja.pl/pechowa-13-tka/krzyzowka/, dostęp 12.09.2022
Sokołowski J., Ptaki Polski, Warszawa 1988
Sokołowski J., Ptaki ziem polskich, t. II, Warszawa 1958

Roześlij dalej!