Przejdź do treści

Drżąca osika

Osika. Niedoceniana, przez niektórych wciąż traktowana jak chwast i gatunek niepożądany, chociaż takie nastawienie do niej się zmienia. Kiedyś pytając w jednej ze szkółek drzew o możliwość zakupu osikowych sadzonek usłyszałem – „Proszę pana, tego to my sprzedawać nie będziemy, toż to chwast!”. Tymczasem ja lubię osikę, tak jak lubią to drzewo dzięcioły i inne ptaki dziuplaste.

Osika jest moim ulubionym drzewem. Lubię osikę nie tylko za jej liście, które jesienią przybierają piękne barwy. Podoba mi się jej pokrój. To, że jest takim pionierem, który ochoczo zasiedla pozbawione drzew plamy gruntu. Wczesną wiosną pięknie wyróżniają się osikowe zgrupowania w lesie. Latem szukam pod nią moich ulubionych grzybów – koźlarzy czerwonych, które tworzą mikoryzę z tym gatunkiem topoli. Dodam, że ulubionych wizualnie, bo rzeczywiście ich kapelusze prezentują się w wyjątkowo jaskrawych barwach. Lubię też osiki słuchać, jak szpecze, nawet na bardzo lekkim wietrze.

Ptaki również lubią osiki. W sezonie lęgowym nasłuchuję pod starszymi osikami głodnych piskląt dzięciołów, które stają się głośne w momencie pojawienia się rodziców z pożywieniem. Z daleka, przez lornetkę wypatrują otworów wlotowych, przy których pojawiają się troskliwi opiekunowie. Nie bez powodu dzięcioły lubią osiki. Jej miękkie drewno dobrze nadaje się do wykuwania dziupli. Dziuple dzięciołów wykorzystują potem również inne ptaki, w tym sóweczka, wymagająca ochrony strefowej.

Fot. P. Średziński / Dziupla dzięcioła dużego

Oprócz tego osiki pomagają przetrwać innym organizmom. Dobrym przykładem jest piękny motyl, pokłonnik osinowiec. Najchętniej przebywa w koronie drzew, a jego gąsienice żerują najczęściej na osice i jej liściach. Motyl ten może osiągać imponujące rozmiary – rozpiętość skrzydeł dochodzi do ośmiu centymetrów. Jest jednym z naszych największych motyli dziennych. Nie jest jednak często obserwowany – był widywany w naszym mieście, co wynika również z tego, że w Polsce usuwa się często młode osiki, które są rośliną żywicielską. Dlatego ten pokłonnik znajduje się na czerwonej liście gatunków zagrożonych w Polsce.

Osika jest również ważnym żerem dla zwierząt kopytnych. Stosowanie jej jako sposobu na zmniejszanie szkód w uprawach leśnych jest uznawane za jedną z metod rozwiązywania sytuacji konfliktowych. Podsadzanie osiki odwraca uwagę zwierząt od innych drzew. Niestety osika nie ma wciąż szczególnych forów ze strony urządzających las ludzi. Z pewnością pokutuje dawne postrzeganie tego drzewa, chociaż w podręcznikach hodowli lasu zaleca się życzliwsze spojrzenie na osikę. „Do niedawna osika, podobnie jak i brzoza, była uważana za dokuczliwy chwast zrębowy i usilnie tępiona. Zwiększające się zapotrzebowanie na drewno osiki i rozszerzający się zakres użytkowania go do różnych celów przemysłowych, zwłaszcza przez przemysł papierniczy i zapałczany, zmieniło stosunek leśnika-hodowcy do tego gatunku” – czytamy w „Hodowli lasu” Eugeniusza Ilmurzyńskiego i Tadeusza Włoczewskiego. Z kolei Andrzej Jaworski w swoim podręczniku dla studentów leśnictwa dodawał, że osika „niesłusznie była uznawana za chwast leśny i dlatego często niepotrzebnie eliminowana”. Usuwanie jej doprowadziło do tego, że w wielu miejscach przestała odnawiać się naturalnie. Od lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku były podejmowane działania na rzecz przywrócenia osiki do leśnych upraw.

Osika jest gatunkiem pionierskim. Potrzebuje przede wszystkim bardzo dużej ilości światła. Jej obszar występowania jest dość rozległy – od Afryki Północnej po Skandynawię. Rosnące u nas osiki są odporne na niskie temperatury. Znoszą też okres suszy, ograniczając w takim czasie transpirację – parowanie wody ze swoich nadziemnych części. Osiki można znaleźć na różnych glebach. Trafiałem już na nią wielokrotnie, tam, gdzie jakość gruntów jest bardzo słaba. Oczywiście lepiej się rozwija tam, gdzie warunki siedliskowe są korzystne, jest więcej wilgoci i żyźniej. Jest gatunkiem topoli typowo leśnym, jednak potrzebuje miejsca, gdzie nie zostanie zacieniona przez inne drzewa. Co ciekawe osiki rozprzestrzeniają się nie tylko przez nasiona, ale ich rozwój dokonuje się również poprzez odroślą korzeniowe.

Osiki są gatunkiem szybko rosnącym. W optymalnych warunkach w pierwszych dwóch latach osiąga wysokość do dwóch metrów. 38 lat później może mierzyć już 20 metrów. Nie jest gatunkiem długowiecznym, a jej średnia długość życia sięga 90-100 lat, chociaż są i takie osiki, które maja po 150 lat. Są wtedy wysokie nawet na 35 metrów. Najstarsza polska osika rośnie w Jastwi. Jej wiek szacuje się na 160-170 lat, ma wysokość 37 metrów, a obwód osiąga prawie 500 centymetrów.

Osiki z racji ważnych funkcji, które pełnią, chociażby z powodu dziupli, ale i bycia rośliną kluczową dla wspomnianego pokłonnika, powinny znaleźć się pod szczególną opiekę. Warto zadbać o to, żeby pojawiały się również w miejskiej przestrzeni, nie tylko na obrzeżach naszych lasów i parków, ale na osiedlach, przy drogach. Z pewnością osiki nas zachwycą nie tylko jesienią. Jeśli poświęcimy im więcej uwagi i posłuchamy szelestu ich liści na wietrze. W końcu nie bez powodu mówi się o kimś, że trzęsie się jak osika. A to wynika z tego, że ze względu na swoją budowę liście osiki poruszają się już przy niewielkim podmuchu. Stąd inna nazwa topoli osiki – topola drżąca.

Paweł Średziński

Cytowana literatura:
Ilmurzyński E., Włoczewski T., Hodowla lasu, Warszawa 2003
Jaworski A., Hodowla lasu, t. III, Warszawa 2011
Rudnicki E., Topole w krajobrazie Polski, Warszawa 2020

Roześlij dalej!