Przejdź do treści

Ptasia zima w mieście

Kiedy zima daje się chociaż przez chwilę we znaki i zaczyna być mroźna i śnieżna, część ptaków wodnych, tych zostających na ten okres roku w mieście, zaczyna szukać niezamarzniętych miejsc. Jednym z nich są okolice oczyszczalni ścieków w Białymstoku. Są na tyle atrakcyjne w czasie zimy, że przyciągają gatunki, których nie widziano wcześniej nie tylko w naszym regionie, ale i w całej Polsce. O oczyszczalnię i ptaki zimą w mieście zapytałem Grzegorza Grygoruka z Towarzystwa Przyrodniczego „Dubelt”.

Paweł Średziński: Często powtarzasz, że jednym z najlepszych miejsc do obserwacji ptaków w Białymstoku są okolice oczyszczalni ścieków. Takie obiekty nie kojarzą się raczej pozytywnie. Dlaczego warto pojawić się w tym miejscu zimą?

Grzegorz Grygoruk: Oczyszczalnia miejska i jej okolice są jednym z lepszych miejsc na obserwację ptaków, ale głównie zimą w mieście. Oczywiście musi być spełniony jeszcze jeden warunek. Powinna być bardzo niska temperatura. Kiedy ściśnie mróz, taki pod minus 10 stopni Celsjusza, warto się wybrać w okolice odcinka ujściowego Białej. Najlepszym sygnałem do tego, żeby pójść nad tę rzekę jest zamarznięta rzeka Biała na wyżej położonych odcinkach, tych w centrum miasta. Jeżeli będzie na niej lód, to mamy pewność że wiele ptaków przeniosło się w rejon wypływu z oczyszczalni, który dostarcza ciepłą oczyszczoną wodę, a ta sprawia, że na wysokości tego obiektu woda nigdy nie zamarza. Wtedy wiem, że na pewno będzie co tam robić. Nawet jeśli zdarzą się jeszcze niższe temperatury, ptaki będą mogły liczyć na wodę przy oczyszczalni. Mamy tam wtedy naprawdę ciekawy zestaw gatunków. Oczywiście dominują krzyżówki, których może być w zgrupowaniu nawet do ponad tysiąca ptaków. Wśród nich pojawiają się cyraneczki, czasem trafi się bielaczek, albo czernica. Są łabędzie nieme i krzykliwe, czasem trafi się stadko nurogęsi. Mieliśmy już w tym miejscu zimującą berniklę białolicą, nury czarnoszyje, czy perkozy dwuczube, gatunki które zimą widujemy na Podlasiu bardzo rzadko. Zawsze, kiedy opowiadam komuś o okolicach oczyszczalni, wspominam również o obserwacji najrzadszego ptaka, który był do tej pory u nas widziany. Był nim słowik syberyjski, obserwowany po raz pierwszy w Polsce  – i do dziś jedyny – i po raz drugi – wtedy – w Europie. Widzieliśmy go z kolegą Tomkiem Tumielem w miejscu zasypanego już dziś kanału, który płynął głębokim korytem , porośniętym na brzegach przez trzciny. Woda była tam cieplejsza, można było znaleźć kamienisto-piaszczyste „plaże”, które przyciągały zimą wiele ptaków, w tym wspomnianego słowika. Zresztą widywaliśmy tam również siwerniaki, pierwiosnka syberyjskiego, zimujące rudziki, czy bekasika. Było tam dużo ptaków, ale odkąd woda została puszczona rurą pod ziemią, kanału już nie ma, został jedynie jego wypływ do rzeki Białej, zdjęcia i fajne wspomnienia. Oczywiście w pobliżu oczyszczalni spotkamy nie tylko wspomniane gatunki. Zimą warto wypatrywać tu zimorodkówi, czy wodników, można zobaczyć też ptaki drapieżne, takie jak bieliki, myszołowy włochate, jastrzębie, czy nawet sokoły wędrowne, które przyciąga dostępność pożywienia. Co ciekawe na brzegach Białej często usłyszymy startujące do lotu bażanty, wypuszczone tu zapewne przez myśliwych, a które znalazły w gęstwinie zarastających łąk, dogodne siedliska. A w samej rzece, oprócz ryb  od kilku lat obserwuję wydry. Kiedy podejdzie się je odpowiednio cicho, Mmożna usłyszeć jak się bawią i piszczą.

Czy obecnie, w związku ze zmianami klimatu i cieplejszymi zimami, więcej ptaków zimuje w Białymstoku?

Czy więcej, to trudno tak jednoznacznie ustalić, bo liczebność wszystkich zimujących ptaków zmienia się co roku. Natomiast jeżeli chodzi o samą liczbę zimujących gatunków, to tych wyraźnie przybywa. Najczęściej są to migranci krótkodystansowi, wśród nich rudziki, kosy, szpaki, zięby, które coraz częściej zostają w naszym mieście. Jeszcze 10 lat temu rudzik był naprawdę dużą rzadkością w czasie zimy, a dziś coraz liczniej widujemy je w tym czasie. Podobnie paszkoty, wcześniej bardzo rzadkie zimą, dziś nie budzą zdziwienia i jeśli znajdziemy drzewo oblepione jemiołą, to prawdopodobnie pilnuje jej już jakiś paszkot i traktuje jak swoją osobistą zimową spiżarnię. Wcześniej byliśmy taką polską Syberią i zostawali u nas jedynie prawdziwi twardziele, ci najbardziej dostosowani do zimowych warunków, ale dziś zimy już nie te i coraz więcej gatunków stara się u nas przezimować, zamiast tracić energię na wyczerpującą wędrówkę. Sporo ryzykują, ale czasem im się to opłaca.

Czy odcinek od oczyszczalni do ujścia Białej do rzeki Supraśl jest równie ciekawy przez cały rok?

Zimą dzieje się tu najwięcej. W tym okresie chodzę tam najczęściej. To jest fajne miejsce na spacer, bo jest położone w naprawdę ładnej dolince, z pięknym widokiem– z jednej strony na Puszczę Knyszyńską, a z drugiej na miasto. Sama dolina też jest interesująca. Znajdziemy w niej wciąż użytkowane łąki, trzcinowiska i gęste krzaki.  Latem niestety łąki w dolinie są zwykle mocno przesuszone, bo Biała jest w całości uregulowana. Wciąż spotkamy tu wiosną i latem kilka par czajek, kszyki. Lubię przyjechać tu wtedy nocą i posłuchać głośnych derkaczy, świerszczaków i słowików szarych.

Jak co roku, w styczniu, czeka nas ważne wydarzenie dotyczące ptaków. Czy możesz nam zdradzić, co to za akcja?

Zimą, w połowie stycznia, w ramach ogólnopolskiego Monitoringu Zimujących Paków Wodnych będziemy po raz trzynasty  liczyć ptaki na wybranych akwenach i odcinkach rzek w całym kraju. W Białymstoku liczymy między innymi na całym odcinku Białej – od Dojlid do ujścia do Supraśli Zachęcam wszystkich, osoby, które są już trochę opatrzone z ptakami, do włączenia się w tę akcję. Ale nawet jeśli ktoś dopiero zaczyna przygodę z ptakami, zawsze może dołączyć do kogoś bardziej doświadczonego i na pewno coś nowego z takiego spaceru dla siebie wyniesie. Muszę tylko uczciwie uprzedzić, że taki spacer to zwykle 10-15 kilometrów na nogach. Wydaje się nie tak wiele, ale jeśli spadnie śnieg to bywa naprawdę trudno i nawet te podmiejskie odcinki potrafią dać nieźle w kość.

Dziękuję za rozmowę.

Roześlij dalej!