Przejdź do treści

ornitologia

Dziupla

Jest takie miejsce, które zawsze potrafi rozbudzić moją ciekawość. Dziupla. Przyznaję, że wiele razy chciałem się dowiedzieć, co znalazłbym w środku takiego schronienia. Różne bywają początki dziupli. Część z nich powstaje w naturalny sposób. W rezultacie procesu próchnienia i innych czynników, które zapoczątkować może odłamanie… Dowiedz się więcej »Dziupla

Sikory

Ożywiają burą rzeczywistość jesieni i zimy. Są z nami przez cały rok, chociaż nie zawsze to są te same sikory. Potrafią być zadziorne. I są naprawdę dzielne. Sikory! Bez nich trudno byłoby wyobrazić sobie karmnik i zimę. Zawsze zadawały szyku na podwórku przy moim bloku.… Dowiedz się więcej »Sikory

Ostrzega, urządza las, występuje w mieście

Jest niczym leśny system monitoringu. Kiedy nas dostrzeże daje o tym znać swoim głosem. Jest też jednym z najefektowniej ubarwionych ptaków krukowatych, które spotkamy w Polsce. Sójka jest bez wątpienia jednym z najoryginalniejszych mieszkanek Białegostoku. Sojki ostrzegają dość głośno przed zagrożeniem lub czymś podejrzanym. Słynne… Dowiedz się więcej »Ostrzega, urządza las, występuje w mieście

„Oskarżona” sroka

Sroce przypisuje się wiele złych intencji i słów. Potocznie bywa określana „złodziejką”. Przyznajmy, aniołem wśród ptaków nie jest, ale żaden ptak, który żywi się również innymi kręgowcami, takim anielskim bytem nie będzie, bo o nie o to w świecie przyrody chodzi. W przenośni i w… Dowiedz się więcej »„Oskarżona” sroka

Och, kawko!

Kawka jest tym gatunkiem krukowatych, który moim zdaniem najbardziej ujmuje za serce. Jeśli miałbym wybierać, to z pewnością kawka byłaby na pierwszym miejscu. Kawki towarzyszyły mi od dzieciństwa. Wszędzie tam, gdzie rzucał mnie los, czy było to w Białymstoku, czy w Warszawie, czy w jeszcze… Dowiedz się więcej »Och, kawko!

Sóweczka, uszatka i dwie sowy, których już nie ma

Sóweczka jest naszą najmniejszą sową. Jest obecnie w ekspansji, co sprawia, że pojawia się w nowych miejscach w Polsce. Jej obecność została stwierdzona w Lesie Solnickim w granicach Białegostoku. W naszym mieście można również spotkać uszatki. Jednak są takie sowy, które zniknęły i w Białymstoku… Dowiedz się więcej »Sóweczka, uszatka i dwie sowy, których już nie ma

Puszczyk nie taki zwyczajny

Jest taka sowa, którą usłyszymy właściwie w centrum Białegostoku. Najliczniejsza, pohukująca, w charakterystyczny sposób. Usłyszymy ją po zmierzchu w białostockich Plantach. Jej głos najbardziej kojarzy się nam z sowami. Jednak oprócz pohukiwania mają bogatszy dźwiękowy repertuar. O puszczyku zwyczajnym opowiada dr Romuald Mikusek z Ogólnopolskiego… Dowiedz się więcej »Puszczyk nie taki zwyczajny

Bo lubię wrony!

„W berżeretkach, balladach, canzonach / Bardzo rzadko jest mowa o wronach, / A ja mam taki gust wypaczony, / Że lubię wrony” – śpiewał Wojciech Młynarski. Mam podobnie. I być może „mam gust wypaczony”, ale przede wszystkim te ptaki widzą duży podziw, podobnie jak inne… Dowiedz się więcej »Bo lubię wrony!