Przejdź do treści

Pustułka

Projekt „Co my tu mamy? Przyroda dolin rzecznych Białegostoku” koncentruje się na przyrodzie w dolinach rzecznych naszego miasta. A że projekt koordynuje Komitet Ochrony Orłów, to oczywiście specjalna uwaga musi być poświęcona ptakom drapieżnym.

Co ciekawe, najpospolitszy w miastach Europy ptak drapieżny, czyli sokół pustułka, w Białymstoku jest akurat rzadki. Sytuację próbowaliśmy już poprawić wieszając dla pustułki specjalne budki lęgowe w dobrych żerowiskowo obszarach, w tym właśnie w dolinach rzecznych, głównie w dolinie Białki. I właśnie jedną z nich zajęła po raz kolejny pustułka, ale niestety lęg zakończył się niepowodzeniem. Okazało się jednak, że obok gniazduje druga para. A, że jednym z naszych celów w tym sezonie było sprawdzenie, jak miejską przestrzeń wykorzystują pustułki, to spróbowaliśmy odłowu i ku naszemu zaskoczeniu złapaliśmy samicę z obrączką z Czech, którą wyposażyliśmy w trzygramowy logger GPS. Okazało się, że została już złapana i zaobrączkowana w grudniu na południu Czech w pobliżu Czeskich Budziejowic. Wiedzieliśmy, że jak większość pustułek na Podlasiu, nie zostanie u nas na zimę. Niestety, została jeszcze krócej, bo prawdopodobnie straciła lęg i wróciła w połowie lipca do Czech, w te samo miejsce, gdzie została zaobrączkowana zimą. Na szczęście, zanim wróciła, zdążyła przez kilka tygodniu pokazać swoje Białostockie i podbiałostockie miejscówki. Większość użytkowanego obszaru leżała w dolinie Białej i Supraśli i tylko raz wybrała się na „miasto”, czyli do centrum. Użytkowała obszar o powierzchni około 800 ha, ale wyjątkowo oddalała się na odległość do 5,5 km od gniazda. Trzymamy za nią kciuki i mamy nadzieję, że wiosną znów wróci do Białegostoku.

Projekt – „Co my tu mamy? Przyroda dolin rzecznych Białegostoku” jest realizowany przez Komitet Ochrony Orłów dzięki wsparciu Miasta Białystok.

Roześlij dalej!