Przejdź do treści

Dziupla

Jest takie miejsce, które zawsze potrafi rozbudzić moją ciekawość. Dziupla. Przyznaję, że wiele razy chciałem się dowiedzieć, co znalazłbym w środku takiego schronienia.

Różne bywają początki dziupli. Część z nich powstaje w naturalny sposób. W rezultacie procesu próchnienia i innych czynników, które zapoczątkować może odłamanie konaru od pnia. Każdy ubytek w drzewie może torować drogę do powstania dziupli. Drzewo, które jest mało atrakcyjne z perspektywy człowieka i produkcji drewna, staje się jednym z najważniejszych miejsc dla wielu organizmów. Obecność takich próchniejących, często zamierających drzew, stwarza doskonałe warunki bytowania dla ptaków, które gniazdują i chronią się w dziuplach. Każda naturalna szpara jest na wagę złota.

Eksperci wyróżniają dziuple otwarte, półotwarte i zamknięte. Nie wszystkie powstają wyłącznie siłami zjawisk atmosferycznych i procesu próchnienia. Część z nich wymaga iście inżynierskiego dzioba, którym dysponują dzięcioły. To one wykuwają co roku nowe dziuple, o ile mają w czym, najlepiej w próchniejących drzewach, ale i takich o miękkim drewnie, jak osika, wierzba i olsza. Dzięcioły nie są ich jedynym mieszkańcami. Dziuple wykute przez dzięcioły zajmują później inne gatunki ptaków. W zależności od wielkości dzięcioła, który przygotował takie schronienie mogą w niej gniazdować również większe ptaki. Gołąb siniak lubi dziuple po dzięciole czarnym. Dziuple różnych gatunków dzięciołów służą również małym sowom wymagającym ochrony strefowej – włochatce i sóweczce – tą drugą stwierdzono w granicach Białegostoku. Z kolei kowaliki, które często zobaczymy w miejskich lasach potrafią zająć dziuple z większym od nich otworem, zmniejszając średnicę wlotu poprzez zalepienie go błotno-gliniastym materiałem.

Ornitolodzy, którzy sprawdzają takie zamknięte dziuple korzystają ze specjalnej sondy, która pozwala w mało inwazyjny sposób sprawdzić stan zasiedlenia dziupli i sukces lęgowy. Jednak nie wszystkie ptaki korzystają z takich typowych podzięciołowych schronień. Niektórym z nich wystarczą otwarte i półotwarte dziuple.

Dziupla zwiększa bezpieczeństwo ptaków w krytycznym okresie ich życia. Kiedy wysiadują jaja, a potem odchowują pisklęta. Ogranicza ekspozycję piskląt na część drapieżników, ale co równie ważne chroni przed deszczem i niekorzystnymi warunkami pogodowymi. Różne gatunki ptaków mają też różne strategie ich zasiedlania. Niektóre wracają do tej samej dziupli następnego roku. Inne je zmieniają. Tym bardziej, że sporym zagrożeniem mogą okazać się kuny, skutecznie penetrujące dziuple. Zresztą same kuny z tych dziupli potrafią skorzystać do własnych, nie tylko tych konsumpcyjnych, celów.

Jednak nie tylko kuny potrafią docenić dziuple. Dziuple są ważnym miejscem schronienia dla niektórych gatunków nietoperzy. Mogą one zimować w takim drzewie. Często o tym, że w dziupli były nietoperze dowiadujemy się już po fakcie, kiedy pilarze wykonają swoją pracę. Zdarza się, że jest już za późno, a okaleczeniu ulegają również zwierzęta.

Wycinka drzew dziuplastych jest wciąż prowadzona i dzieje się to pomimo przyjęcia za dobrą praktykę zostawianie takich drzew. Jak możemy się domyśleć, często nie prowadzi się rozpoznania drzewa. Zresztą dziś ciąć można nawet w okresie lęgowym ptaków, bo dość naiwnie zakłada się, że każda dziupla, a nawet każde małe gniazdo założone wysoko na gałęzi, zostanie dostrzeżone. Niestety dzieje się inaczej, a my co jakiś czas dowiadujemy się o zasiedlonych dziuplach z pisklętami. O tym jak często dochodzi to takich sytuacji, tego nie wiemy, bo nie ma żadnych rzetelnych raportów na ten temat. Bez względu na to wycinka w okresie lęgowym nie powinna mieć miejsca i należałoby wyegzekwować ten wymóg w postaci odpowiednich przepisów, które uniemożliwiałby wycinanie drzew również na terenie lasu, co najmniej od marca do końca sierpnia. Z kolei wycinka zimą powinna zostać poprzedzona dobrym rozpoznaniem. W dziuplach nie bytują wyłącznie ptaki, ale i różne inne gatunki, w tym chronione ssaki. Dlatego, jeśli nie ma już innej możliwości i drzewo dziuplaste musi być usunięte, należy bez względu na porę roku przeprowadzić oględziny wnętrza dziupli endoskopem. W ten sposób można dokładnie przejrzeć większość nisz i szczelin w drzewie.

Jednak najważniejsze jest zadbanie o to, aby stare drzewa, również te, które się obłamały, pozostawiać na pniu. Są one kluczowe dla ochrony przyrody. Doktor Romuald Mikusek w rozmowie o sowach, którą przeczytacie na łamach Dzikiego Białegostoku, nie bez powodu powiedział mi, że każde drzewo dziuplaste powinno być rezerwatem przyrody. Niestety takich drzew nie mamy już wiele. Tam, gdzie ich brakuje trudno też o gatunki ptaków dziuplastych, niezwykle ważnych dla funkcjonowania leśnych ekosystemów. Nawet szczeliny pod korą takich może nieestetycznie wyglądających drzew mogą być penetrowane przez ptaki – zakładają tam swoje gniazda pełzacze – pod odstającymi płatami kory. Pamiętajmy, że obowiązek ochrony drzew dziuplastych nie powinien dotyczyć wyłącznie lasu. Równie ważne są pojedyncze drzewa lub aleje drzew na terenach otwartych i w miejskiej przestrzeni. Dziupli nie zastąpi żadna budka dla ptaków. Mówienie, że dobra rekompensatą będzie powieszenie budki za wycięcie drzew z dziuplą, jest ogromnym nadużyciem i próbą uspokojenia opinii publicznej, która często nie jest świadoma zagrożeń związanych z takimi działaniami. A budkom, które też mogą pomóc, ale nie w zastępstwie wyciętych drzew, wkrótce poświęcę odrębny wpis.

Teraz zachęcam do wyszukania dziuplastych drzew w naszym najbliższym otoczeniu i prowadzenie społecznego monitoringu tych miejsc. Kiedy okaże się, że na takim drzewie pojawią się oznaczenia informujące o wycince, warto stanąć w jego obronie, dysponując argumentami za ochroną tych ptasich i nie tylko ptasich ostoi. Obserwujemy uważnie takie drzewa i każdego ptaka, który wlatuje do dziupli w ich pniach lub pojawia się na ich gałęziach.

Paweł Średziński

Cytowana literatura:

DZIUPLAKI. Ptaki miesiąca: dzięcioły, Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków, https://otop.org.pl/uploads/media/marzec.pdf

Roześlij dalej!